Prace nad zmianami w kształceniu podyplomowym położnych i pielęgniarek

O kryzysowej sytuacji związanej z przyszłością usług pielęgniarskich i położniczych w Polsce wiadomo od wielu lat. Ostatnie miesiące nadal tylko uwydatniają fakt, że wraz z brakiem rozwiązań systemowych będą pogłębiać się braki kadrowe wśród pracowników ochrony zdrowia. Czy zmiany w systemie kształcenia położnych i pielęgniarek będą przełomowe dla istniejącego problemu?

W Polsce na wiele lat zapomniano o roli niektórych zawodów specjalistów medycznych, a efekty tego są w tej chwili dostrzegalne. Dlatego pomimo następujacego wzrostu zatrudnionych w Polsce pielęgniarek i położnych (wykonujących zawód położnej i położnika jest w tej chwili w naszym kraju ponad 28 300 osób), ciągle niebezpiecznie rośnie średnia wieku w tych zawodach. Oznacza to, że albo kadry pracujących pielęgniarek i położnych będą się szybko uszczuplać, albo obowiązku dalszej pracy podejmą się emerytki.

 

Co z obecnymi absolwentkami szkół medycznych? System kształcenia pielęgniarek i położnych w Polsce spełnia wymagania metod kształcenia obowiązujących w państwach Unii Europejskiej. Wymagane standardy europejskie poprawiły, zdaniem specjalistów wymagania stawiane przyszłym pielęgniarkom i położnym. Nadal jednak oferta pracy w zawodzie pielęgniarki lub położnej jest fatalna w stosunku do wykształcenia i ponoszonej odpowiedzialności zawodowej. Niestety, to według ekspertów podstawowa przyczyna tego, że zbyt mało absolwentek podejmuje pracę w wyuczonym zawodzie.

 

Rada Ministrów wdrożyła więc projekt Polityka wieloletnia państwa na rzecz pielęgniarstwa i położnictwa w Polsce. Na pewno cieszy fakt, że trwają pracę nad pierwszym dokumentem o charakterze planistycznym, który jest poświęcony jednej z najważniejszych i najliczniej reprezentowanych profesji udzielających świadczeń zdrowotnych w ramach polskiej opieki zdrowotnej. Nadal jednak nie można zauważyć zadowalających, pozytywnych efektów działań dla poprawy sytuacji i wzmocnienia polskiego pielęgniarstwa oraz położnictwa. Ogromna luka pokoleniowa powstała przez lata zaniedbań zbliża się zaś nieuchronnie.

 

W ramach opracowywanej wieloletniej strategii na rzecz pielęgniarstwa i położnictwa, Ministerstwo Zdrowia powołało specjalny zespół, który ma opracować kierunek zmian systemowych w kształceniu podyplomowym położnych i pielęgniarek.

 

Przewodniczącą zespołu jest konsultantka krajowa w zakresie pielęgniarstwa - Maria Kózka, a zastępcą członek Rady Naukowej przy Ministrze Zdrowia - Grażyna Iwanowicz-Palus. Do prac w zespole powołano przedstawicieli Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych, Zofię Małas - prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych oraz Mariolę Łodzińską - wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, przedstawicieli Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych oraz reprezentantów Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego i Polskiego Towarzystwa Położnych.

 

Zespół do spraw zmian w kształceniu podyplomowym pielęgniarek i położnych ma zakończyć działalność po realizacji zadania, ale nastąpi to nie później niż do 31 grudnia 2019.

 

2019-10-04